5 sierpnia 2012

Cześć. Trochę mnie tu nie było. Dzień 4,5,6,7, nie wyszły już nawet się nie starałam- zjedzone lody,czekolada,ciastka,lody,kremy,ciasta,piwa,alkohole,frytki,kebaby i te sprawy nadrobiłam nieźle.Przykro trochę. Jutro zaczynamy nowy początek. Ile razy już zaczynałam i nigdy mi nie wyszło? Czas coś zmienić. Czy w życiu też tak będę robić, tysiące prób i podejść bez żadnego rezultatu? Nie pasuje mi to. Może za dużo od siebie wymagam na raz ? Spoookojne podejscie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz